Kama
Minęły już prawie cztery lata, kiedy rozsypał się mój świat, który stworzyłam razem z mężem w sposób w jaki zawsze chciałam i marzyłam – na wzór mojego domu rodzinnego. Moje szczęście i poczucie bezpieczeństwa zaczęło wymykać się za każdym razem, gdy mąż wychodził wieczorami z domu do osiedlowych pubów i tam, jak szybko się okazało…